„Kiedy włączałam odkurzacz czy używałam blendera moje dwuletnie dziecko zasłaniało uszy rączkami. Bardzo mnie to dziwiło, ponieważ te urządzenia wcale nie były głośne. Obserwowałam jednak swojego synka i zrozumiałam, że jest on bardzo wrażliwy na dźwięki. To był pierwszy krok do tego, aby okazać więcej i zrozumienia i troski w jego codziennym rozwoju oraz poszukać specjalistycznych porad” – opowiada Marta, mama 2 letniego Jasia.
Na co dzień jest bardzo wiele sytuacji, które pokazują, że warto głębiej wejść w temat zmysłu słuchu i tego, jak można o niego dbać i jak go u naszych dzieci stymulować. Każdy z nas ma inną wrażliwość na dźwięki, co niesie za sobą pewne konsekwencje. Wróćmy jednak na chwilę do życia płodowego naszego malucha i przyjrzyjmy się temu, jak zmysł słuchu rozwija się i jak można już w pierwszych miesiącach życia prenatalnego dziecka w naturalny sposób pobudzać słuch do działania.
Wśród szumu wód płodowych
Czy wiesz, że dziecko w pierwszym trymestrze odbiera dźwięki całym ciałem? Tak! Zgadza się. Sam aparat słuchowy rozwija się pod koniec trzeciego trymestru, a już w piątym miesiącu dziecko zaczyna słyszeć. Głównie są to dźwięki pochodzące z wnętrza mamy, czyli bicie jej serca, praca jelit czy przepływająca krew. Dziecko słyszy również dźwięki z zewnątrz. Najwyraźniej dociera do niego głos mamy z uwagi na jego dwutorowość – zewnętrzną i wewnętrzną. To dowodzi, że mówienie, czytanie i śpiewanie do maluszka przez mamę ma ogromne znaczenie w jego rozwoju płodowym, co później przekłada się na harmonijne poznawanie otaczającego go świata. Będąc w „morskiej głębinie” wód płodowych swojej mamy maluszek lubi delektować się muzyką, głównie klasyczną, nastrojową, delikatną. Taką, która będzie sprawiała radość mamie. Psychologowie rozwojowi apelują, aby stymulacja dźwiękami odbywała się w jak najbardziej naturalny sposób, bez przykładania słuchawek do brzucha etc, ponieważ to może zakłócić sen dziecka. Pamiętajmy również, że nadmierny hałas może uszkodzić słuch dziecka, dlatego z pełną świadomością w imię miłości do maluszka należy zrezygnować z wszelkich form koncertów i miejsc, gdzie poziom decybeli jest zbyt wysoki.
Kiedy dźwięki „bolą” dziecko, a my nie wiemy w czym rzecz – nadwrażliwość słuchowa
Prawidłowo wykształcony zmysł słuchu pomaga w wyczuciu rytmu muzyki, zrozumieniu innych osób, kiedy do nas mówią, prawidłowym komunikowaniu się, słyszeniu dźwięków z otaczającego nas świata. Zmysł słuchu pozwala także czuć się bezpiecznie i alarmuje o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Tylko co w przypadku, gdy zmysł słuchu nie rozwinął się prawidłowo i nasze dziecko może doświadczać zaburzeń z zakresu integracji sensorycznej, które nierozpoznane mogą być postrzegane jako kaprys czy fanaberie dziecka? Dźwięki autentycznie mogą boleć dziecko, a do najczęstszych objawów nadwrażliwości słuchowej należą m.in. następujące sytuacje:
• dziecko słyszy to, czego inni jeszcze nie słyszą,
• osłania dłońmi uszy czy wkłada palce do uszu w reakcji na niektóre dźwięki,
• dźwięki odkurzacza, blendera, suszarki do włosów, wiertarki, miksera są bardzo nieprzyjemne,
• mówi, że jest za głośno w miejscach, gdzie inni czują się komfortowo,
• jest zmęczony po pobycie w przedszkolu i mówi, że jest tam głośno,
• chce nosić słuchawki, słuchać muzyki na przerwach w szkole,
• nie lubi jak ktoś krzyczy i zasłania wówczas uszy,
• próbuje zagłuszać nieprzyjemne dla niego dźwięki przez krzyk lub wydawanie innych dźwięków, tworząc sobie bezpieczne tło zagłuszające nadmiar nieprzyjemnych dźwięków,
• słyszy echo powstające tam gdzie inni tego nie słyszą.
Co w takim przypadku możemy zrobić jako rodzice i jak zadbać o komfort zmysłu naszych pociech, aby zniwelować powstałe zaburzenia?
Mów do mnie czule, czyli wsparcie w harmonijnym odbiorze świata naszego dziecka
Rozwój nauki w zakresie terapii integracji sensorycznej przynosi nadzieję i my jako SGM Kids z całą świadomością i odpowiedzialnością od wielu lat przygotowujemy narzędzia i pomoce, których celem jest rozwój sensoryczny naszych dzieci. W przypadku zmysłu słuchu ćwiczeniami, jakie można wykonać samodzielnie już w domu są na przykład:
– naśladowanie i odgadywanie zwierząt
– naśladowanie i odgadywanie czynności domowych
– zabawa z kubeczkami i napełnianie ich różnymi przedmiotami (kamienie, ziarna itp.), którymi dziecko potrząsa
– zabawa z instrumentami (grzechotki, marakasy, cymbałki etc)
– odtwarzanie dźwięków natury etc
Jeśli jednak i dziecko i rodzic wykazują większą gotowość do kreatywnej pracy w domowym zaciszu to mamy rewelacyjne rozwiązanie w postaci naszych Pakietów Domowej Ekspresji, które oprócz świetnej zabawy przemycają elementy terapii integracji sensorycznej. Dziecko zarówno poznaje świat wszystkimi zmysłami, jak i uczy się nowych rzeczy. Nasza oferta warsztatów rozwojowych wspierających procesy terapeutyczne również prowadzona jest w oparciu o kreatywne rozwiązania bazująca na naszym innowacyjnym podejściu do rozwoju dzieci, ponieważ jedno wiemy na pewno: inwestycja w rozwój dzieci za pomocą ekspresji i integracji sensorycznej na poczet ich dorosłego życia to nieoceniona wartość dla samych dzieci, nas jako rodziców oraz całego społeczeństwa.
Źródła:
https://integracjasensoryczna.info/11834/objawy-prawdopodobnych-zaburzen-modulacji-sensorycznej-nadwrazliwosc-sluchowa
https://asto.edu.pl/blog/artykuly/rola-ukladu-przedsionkowego-w-rozwoju-dziecka/
red. prof. Andrzej Jaczewski „Biologiczne i medyczne podstawy rozwoju i wychowania”